Uchwalenie przepisów deregulacyjnych w zakresie energetyki przez Sejm.
25 lipca 2025 roku to ważna data dla polskiej branży energetycznej – właśnie wtedy Sejm uchwalił długo oczekiwaną ustawę deregulacyjną w zakresie energetyki.
Zdecydowaną większością głosów (251 za, 169 przeciw, 14 wstrzymujących się) posłowie poparli zmiany mające uprościć biurokrację, usunąć zbędne formalności i uczynić rynek energii bardziej przejrzystym dla odbiorców.
Najważniejsze zmiany – co daje ustawa deregulacyjna?
Ustawa wprowadza kilka kluczowych rozwiązań, które odczują zarówno gospodarstwa domowe, jak i biznes.
Uproszczone rachunki za prąd: Nowe przepisy nakazują przedstawianie znacznie prostszych, zrozumiałych rachunków za energię elektryczną. Klient będzie widział jasny podział na kilka głównych pozycji – koszt energii, jej obrotu, dystrybucji oraz łączną kwotę do zapłaty. Koniec z niejasnymi, wielostronicowymi fakturami. Teraz każdy odbiorca dokładnie wie, za co płaci i ile.
Komunikacja elektroniczna: Ustawa pozwala na pełną korespondencję elektroniczną między sprzedawcą a odbiorcą. Zmiany mają na celu w przyszłości całkowite odejście od papierowych dokumentów, co przełoży się na oszczędność czasu i pieniędzy dla firm oraz wygodę i ekologię dla klientów.
Obsługa innowacyjnych rozwiązań: Nowe regulacje otwierają drogę tzw. cable poolingowi – możliwość łączenia różnych instalacji OZE (np. fotowoltaiki i wiatru) oraz magazynów energii na jednym przyłączu do sieci. Takie ułatwienia eliminują biurokratyczne ograniczenia i pozwalają szybciej rozwijać nowoczesną energetykę rozproszoną.
Większa precyzja w ustalaniu opłaty mocowej: Przesunięto obowiązkowy termin ogłoszenia nowej wysokości opłaty mocowej przez prezesa URE z 30 września na 31 października. Dzięki temu regulator będzie miał więcej czasu na dokładną analizę i przygotowanie stawek w oparciu o aktualne dane ekonomiczne.


Dlaczego deregulacja w energetyce była potrzebna?
Dotychczasowe przepisy były krytykowane za nadmierną złożoność, inercję administracyjną i bariery biurokratyczne. Sektor energetyczny – szczególnie dla najmniejszych odbiorców i nowych inwestorów OZE – był wręcz usiany pułapkami proceduralnymi. Nowe prawo upraszcza kluczowe obowiązki, skraca ścieżki administracyjne i usprawnia obsługę rynku.
Dodatkowo, ustawa wpisuje się w ogólne trendy deregulacyjne i odciążanie przedsiębiorców – zarówno w energetyce, jak i innych branżach. Polska gospodarka przez lata traciła na wydłużonych procesach biurokratycznych, a ranking „Doing Business” Banku Światowego w 2024 roku jasno pokazał, że uproszczenia są konieczne dla poprawy konkurencyjności i tempa rozwoju firm.
Podsumowanie – co dalej dla konsumentów i branży?
Ustawa deregulacyjna już wprowadza pierwsze zmiany, na których skorzystamy wszyscy – rachunki będą prostsze i bardziej przejrzyste, a komunikacja z firmami energetycznymi szybsza i bardziej przyjazna.
Deregulacje na rynku energii to również impuls do dalszego rozwoju OZE, magazynów energii i innowacyjnych rozwiązań w duchu zrównoważonej transformacji energetycznej.
Zmiany rozpoczęte w Sejmie mają szansę odmienić krajobraz polskiej energetyki i uczynić ją bliższą klientom – zarówno tym indywidualnym, jak i biznesowym.